Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 20:13 Może to? 5 0 Cold Roses odpowiedział(a) o 20:13 Polecam piosenkę "Drewniane lalki" a zwłaszcza wersię nightcore :) 5 1 Ika3x odpowiedział(a) o 20:30 "Był sobie krol"Iga Porada- "Mały książę i Róża" 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Gala Taneczna Przedszkolaka 19.03.2019tańczą dzieci z przedszkola nr 125 z Wrocławiachoreografia i przygotowanie Magdalena Zachariasiewicz www.kt-extra.plorg Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 19:46: W linku masz chwyty:[LINK]Wyjdzie Ci dość wolne tempo przy: DDGGDGMożesz zrobić znacznie szybsze przy: obu wypadkach bicie to raz zagrany akord. Uważasz, że ktoś się myli? lub Wykonawca: Hanna Szczepaniak - Grupa Baletowa "Gwiazda"Choreografia i przygotowanie: Agata JudkowiakChoreografia stanowi własność intelektualną Stowarzyszen Jest taka piękna! Odkąd pamięta zawsze stała Na toaletce obok lustra W białych baletkach wychylona W powietrzu wychylona nóżka Nudziła się wśród bibelotów Kurz wyłapując w suknię złotą I tylko z dołu perski dywan Czasem jej puszczał perskie oko REF.:Laleczka z saskiej porcelany Twarz miała bladą jak pergamin Nie miała taty ani mamy I nie tęskniła ani ani Aż dnia pewnego na komodzie Przesliczny książe nagle stanął Kapelusz miał w zastygłej dłoni I piękny usmiech z porcelany A w niej zabiło małe serce Co nie jest taka prosta sprawą I śniła, że dla niego tańczy A on ukradkiem bije brawo REF.: Laleczka... Jej siostrą była dumna waza A bratem zabytkowy lichtarz Laleczka z saskiej porcelany Maleńka śliczna pozytywka Lecz jakże kruche bywa szczęście W nietrwałym świeci z porcelany Złośliwy wiatr zatrzasnął okno I książe rozbił się na amen I znowu stoi obok lustra Na toaletce całkiem sama I tylko jedna mała kropla Spłynęła w dół po porcelanie REF.: Laleczka z saskiej porcelany Twarz miała bladą jak pergamin Na zawsze odszedł ukochany A ona wciąż tęskniła za nim Dzień Dziecka tuż tuż i właśnie z tej okazji wraz z Markiem Lemieszkiem i podopiecznymi ze Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego w Firleju, nagraliśmy Odkąd pamięta zawsze stała Na toaletce obok lustra W białych baletkach wychylona W powietrzu uniesiona nóżka Nudziła się wśród bibelotów Kurz wyłapując w suknie złotą I tylko z dołu perski dywan Czasem jej puszczał perskie okoLaleczka z saskiej porcelany Twarz miała bladą jak pergamin Nie miała taty ani mamy I nie tęskniła ani, aniAż dnia pewnego na komodzie prześliczny książę nagle stanął Kapelusz miał w zastygłej dłoni I piękny uśmiech z porcelany A w niej zabiło małe serce Co nie jest taką prostą sprawą I śniła, że dla niego tańczy A on ukradkiem bije brawoJej siostrą była dumna waza A bratem zabytkowy lichtarz Laleczka z saskiej porcelany Maleńka śliczna jakże kruche bywa szczęście W nietrwałym świecie z porcelany Złośliwy wiatr zatrzasnął okno I książę rozbił się "na amen" I znowu stoi obok lustra Na toaletce całkiem sama I tylko jedna mała kropla Spłynęła w dół po porcelanieLaleczka z saskiej porcelany twarz miała bladą jak pergamin na zawsze odszedł ukochany a ona wciąż tęskniła za nim . 476 782 351 637 82 235 778 215